Akademie piłkarskie w Polsce – kamień węgielny profesjonalnego futbolu

Prowadzenie akademii daje klubowi możliwość redukcji kosztów przeznaczonych na transfery oraz – co najważniejsze – zapewnia obserwację potencjalnego zawodnika od najmłodszych lat. Tym samym wszyscy wiedzą jakie są jego mocne i słabe strony, a co za tym idzie klub nie kontraktuje „kota w worku”.

Akademie piłkarskie, szkolące futbolowy narybek, od lat funkcjonują przy zachodnich, profesjonalnych klubach sportowych. Częstokroć ich filie możemy obserwować w mniej lub bardziej egzotycznych krajach. I tak na przykład szkółki asygnowane logo FC Barcelona znajdują się m.in. w Egipcie, Japonii, Brazylii, Indiach czy na Dominikanie. W Polsce system szkolenia młodzieży powoli się rozwija. Wielu właścicieli dojrzało do wniosku, że akademia z prawdziwego zdarzenia jest podstawą profesjonalnie prowadzonego klubu. Po latach wychowanek może być przecież przeniesiony do dorosłej drużyny klubowej lub sprzedany za całkiem rozsądne pieniądze. Jak to w praktyce wygląda w Polsce?

Różne formy działania

Jakiś czas temu, na otwarcie ośrodków szkoleniowych zdecydowały się Wisła Kraków i Korona Kielce. Ponadto akademie piłkarskie prowadzą m.in. Legia Warszawa, Zagłębie Lubin, Śląsk Wrocław, Lech Poznań, Jagiellonia Białystok czy też Lechia Gdańsk. Mogą one funkcjonować:

a) jako fundacje (Akademia Legii)
b) jako części spółki (Zagłębie Lubin)
c) stowarzyszenia, które wcześniej prowadziły drużyny seniorskie przed awansem do Ekstraklasy lub zostały po nim założone;
d) w oparciu o system franczyzowy. Przykładami mogą być prowadzona w Warszawie FCBEscola Varsovia czy też akademie pod patronatem Juventusu. Na tej samej zasadzie działają m.in. szkółki zrzeszone w sieci Football Academy.
e) po założeniu przez byłych piłkarzy, np. Piotra Reissa, który w sieci akademii piłkarskiej, ma ponad 70 oddziałów w całej Wielkopolsce.
Czy to się opłaca?

Akademia piłkarska Zagłębia Lubin ma pod swoją opieką 1200 dzieciaków. 800 młodych adeptów futbolu trenuje w placówce FCBEscola Varsovia. W akademii „Wojskowych” szkoli się 250 zawodników. Kolejny tysiąc trenuje w klubach partnerskich Legii. W sieci prowadzonej przez Piotra Reissa uczy się 3300 dzieciaków. W zajęciach organizowanych przez placówkę Wojciecha Kowalewskiego bierze udział 160 dzieci. Podobnie jest w przypadku szkółki funkcjonującej przy Śląsku Wrocław. 270 zawodników trenuje w akademii Wisły Kraków. Nabory są zwykle prowadzone dwa razy w roku. Przeważnie stosowany jest jednak nabór ciągły – oznacza to w praktyce, że dołączyć można w każdej chwili.

Przy takiej liczbie dzieci nietrudno znaleźć talent, który później można sprzedać za rozsądną kwotę. Zwykle przewyższa ona roczny budżet akademii. Sztandarowym wręcz przykładem jest Dominik Furman, w którego przypadku, przy transferze do Tuluzy, kwota transferu miała opiewać na 2,7 miliona euro. Co więcej, prowadzenie akademii daje klubowi możliwość redukcji kosztów przeznaczonych na transfery oraz – co najważniejsze – zapewnia obserwację potencjalnego zawodnika od najmłodszych lat. Tym samym wszyscy wiedzą jakie są jego mocne i słabe strony, a co za tym idzie klub nie kontraktuje „kota w worku”. To bez wątpienia znaczne atuty, należy jednak pamiętać, że na prowadzeniu akademii ciężko dorobić się znaczących pieniędzy. Tego typu placówki mogą liczyć na przychody w postaci składek od rodziców, środków miejskich I tego, co otrzymają od sponsorów. Jeżeli funkcjonują jako organizacje pożytku publicznego, mogą liczyć na odpisanie 1% podatku przez osoby fizyczne.
Bogate zaplecze, czyli trenuj jak zawodowiec

Na uwagę zasługują kompleksowe możliwości rozwoju. Przyszli piłkarze nie tylko trenują jak zawodowcy. Do ich dyspozycji są również, w większości przypadków, siłownia, opieka fizjologiczna i rehabilitacyjna. Ponadto, niektóre akademie mają podpisane umowy partnerskie z centrami medycznymi. Częstokroć również, jak w przypadku Akademii Piotra Reissa, z młodymi zawodnikami pracuje psycholog sportowy.

Niejednokrotnie szkoły stawiają na naukę języków – i tak np. w Legii chłopcy mogą uczyć się angielskiego, a w FCBEscola Varsovia hiszpańskiego. Dla dzieci najzdolniejszych oraz pochodzących z biednych rodzin – przewidziane są stypendia. Nota bene, swojego czasu w Akademii Piłkarskiej Reissa powstał projekt, w ramach którego dzieci z najbiedniejszych rodzin mogą trenować za darmo. Są one wybierane przez ośrodki opieki społecznej w danym mieście.

Zagraniczni trenerzy

W warszawskiej Legii i Zagłębiu Lubin wkład w system szkolenia mieli obcokrajowcy. Przy Łazienkowskiej za program nauki chłopców w wieku 6-12 lat odpowiada Andy Sasimowicz, który pracował w akademiach Manchesteru United, Evertonu czy Leeds United.

Z kolei w lubińskim Zagłębiu był to do niedawna Holender Richard Grootscholten – współkreator akademii Sparty Rotterdam. Na stanowisku zastąpił go Krzysztof Paluszek. Naturalnie tego typu współpraca nie oznacza przeniesienia kalki wzorców zachodnich do Polski. Warto jednak czerpać wiedzę od bardziej doświadczonych i utytułowanych wzorców.
Ile to kosztuje?

Miesięczna składka to w przypadku akademii Korony Kielce 65 do 75 zł. (wszystkie dane na rok 2014). Kwota zależy od lokalizacji i liczby powstałych grup wiekowych. Składka podstawowa w Wiśle Kraków wynosi 200 zł. W akademii Śląska Wrocław składka to 70 zł, płacą ją zawodnicy kategorii żak, orlik, młodzik i trampkarz. Chłopcy kwalifikujący się do kategorii junior młodszy i starszy są zwolnieni z opłat. Trenujący w Akademii poznańskiego Lecha obecnie nie uiszczają żadnych opłat składkowych. W nowym projekcie zostaną one wprowadzone, ale jedynie dla najmłodszych grup Akademii Dziecięcej Lecha Poznań (4-6 lat).

Poza różnymi wspominanymi w tym tekście kosztami, młodzi kandydaci na piłkarzy, uzyskują coś znacznie więcej niż rozwój i samodoskonalenie – od najmłodszych lat mają możliwość ubrania koszulki swojego ukochanego klubu i reprezentowania jego barw. Część z nich będzie rozwijać się dalej i może kiedyś, wszystkie akademie przyniosą optymalne korzyści dla całego polskiego futbolu…

Marcin Szymański

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *