Dawnych wspomnień czar, czyli przeżyjmy to jeszcze raz – ranking 5 najlepszych meczów reprezentacji Polski w XXI w.

Kiedy gospodarka stoi w miejscu, imprezy sportowe się nie odbywają, a temat koronawirusa wypełnia każdą dziedzinę życia, nie pozostaje nam nic innego, jak powspominać dawne czasy. PZPN stracił już wiele milionów złotych z uwagi na nierozegrane mecze towarzyskie, za chwilę wygaśnie kontrakt z selekcjonerem Jerzym Brzęczkiem (i zapewne zostanie podpisany na nowo), igrzyska i mistrzostwa zostały przesunięte – generalnie koniec świata jest bliski. W takich chwilach przychodzimy z odrobiną wytchnienia i przypominamy Wam najlepsze mecze Biało-Czerwonych w tym wieku, spotkania, w których orły białe – jak powiedziałby Artur Binkowski – grały przecudownie i pokonywały światowe potęgi.

Miejsce 5. Polska – USA na Mundialu w Korei w 2002r.

Pierwszy z meczów o honor, który pokazał, że polscy piłkarze go jednak mają. Gdy z naszych zawodników zeszło ciśnienie, spowodowane udziałem w turnieju po 16 latach, trener Engel dokonał zmian to Polacy zagrali jak z nut. Po kilku minutach prowadzili już 2:0 i w zasadzie Amerykanie byli bezradni. W drugiej połowie gola dołożył Żewłakow, a karnego zmarnował Maciek Żurawski. Ostatecznie skończyło się 3:1. Zgodnie uważamy, że pomimo braku wyjścia z grupy, PZPN zrobił błąd nie przedłużając kontraktu z Jerzym Engelem. Następnie przyszła kadencja Zbigniewa Bońka i Pawła Janasa – efekt? Porażka w eliminacjach do Mistrzostw Europy w Portugalii.

Miejsce 4. Towarzysko  Polska – Włochy w 2003r.

O czym tutaj pisać? Niech przemówi komentarz Janusza Basałaja.

Miejsce 3. Polska-Szwajcaria w 2016r. na Mistrzostwach Europy

Spotkanie, które na zawsze przeszło do historii. Po raz pierwszy wyszliśmy z grupy na mistrzostwach Europy i po raz pierwszy awansowaliśmy do ćwierćfinału. Kadra Nawałki na tym turnieju, jak i w poprzedzających go eliminacjach, była zespołem niezwykle poukładanym taktycznie, starannym jak na nasze realia. Błyszczał Jakub Błaszczykowski, Robert Lewandowski miał wsparcie drugiego napastnika. Myślimy, że przy odrobinie szczęścia ówczesna kadra miała potencjał, aby dojść do finału turnieju. Ćwierćfinał jednak jest powodem do dumy.

Miejsce 2. Polska – Niemcy w 2014r. Pierwsza wygrana w historii nad Niemcami oparta głównie na dyscyplinie taktycznej, walce, przygotowaniu fizycznym, dobrej taktyce i ustawieniu zespołu. Tutaj znowu wyszedł kunszt trenerski Nawałki, niewątpliwie perfekcjonisty w każdym calu. Równie dobrze mógłby to być laureat naszego zestawienia, ale nie zapominajmy też o ilości sytuacji jaką stworzyli nasi zachodni rywale.

Miejsce 1. Polska-Portugalia w 2006r.

Tak grającej reprezentacji to nigdy nie widzieliśmy – wysoki pressing, składne, spójne schematy ataku pozycyjnego, brak kompleksów, przygotowanie fizyczne i szybkościowe na ‘international level’. Widać było, że Leo Beenhakker zaczarował tych piłkarzy, przede wszystkim był świetnym motywatorem i psychologiem, który sprawił, że Biało-Czerwoni nie mieli kompleksów na tle teoretycznie lepszych przeciwników.

– Who the fuck is Ronaldo? You’re Brownowicki.

Ledwo Dariusz Szpakowski skończył komentować jedną akcję, a Polacy na 30 metrze odbierali piłkę Portugalczykom i już konstruowali kolejne akcje. Wychodziło nam wszystko: gra skrzydłami, prostopadłe podania. Jest to w naszej ocenie najlepszy mecz reprezentacji Polski w XXI w. z uwagi na zaprezentowany potencjał ofensywny. Gdyby nie fart Portugalczyków, to mogłoby się skończyć nawet wynikiem rzędu 7:0 dla Polski.

Po latach Maciej Żurawski wspominał, że Portugalczycy nie chcieli wymienić się nawet koszulkami – do tego stopnia wściekła ich ta porażka.

Myślimy, że kluczem do tego sukcesu była także całkowita zmiana taktyki w porównaniu do poprzedniego spotkania z Kazachstanem? Portugalczycy po prostu nie spodziewali się tak grającej reprezentacji Polski.

Marcin Szymański

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *