A może poprzez koronawirusa Świat chce nam coś przekazać? – świetny i mądry wpis Macieja Kawulskiego

Współwłaściciela KSW generalnie bardzo cenimy jako człowieka. Jest niezwykle inteligentny, łączący wysokie umiejętności biznesowe z niewątpliwym talentem artystycznym. Potrafi spojrzeć na wiele rzeczy z innej perspektywy, co czyni go osobą dobrą, wartościową. Nie tak dawno wystosował świetny, refleksyjny wpis na swoim profilu na Facebook’u. Przeczytajcie sami i spróbujcie w ten świąteczny czas wyciągnąć wnioski. Niech każdy z Was spróbuje w tym trudnym czasie znaleźć chwilę refleksji i wyciągnąć coś dla siebie – o to Was prosimy.

– Ile istnień ocalił koronawirus ?  Co rok na drogach ginie około 1,5 mln ludzi. W samej Polsce dziennie kilkanaście. To mniej więcej tyle ile dotychczas zabił wirus od początku swojego istnienia. Czy ktoś zadał sobie pytanie ile zatem istnień od czasu ograniczenia transportu zostało ocalonych. Do Wenecji powróciły ryby, Chińczycy z powodu braku smogu ,być może po raz pierwszy w życiu, zobaczyli niebo i gwiazdy. Zwierzęta z lasów wyszły na drogi i przedmieścia. Wystarczyło aby człowiek na kilka tygodni wstrzymał oddech a cała planeta zaczęła oddychać pełna piersią. To jedno z najtrudniejszych i najbardziej kontrowersyjnych pytań jakie można dzis zadać. Odwagą bowiem nie jest pytać co straciliśmy z powodu korona wirusa, należy wreszcie zapytać co zyskaliśmy. Bez względu na to czy wirus to twór laboratoryjny czy owym laboratorium był rynsztok przy chińskim bazarze. Bez względu na to czy ktoś na wirusie chciał zyskać kosztem całej populacji czy jedynym beneficjentem zarazy miała być planeta : jak na wszystkim co spotkamy w życiu czegoś się nauczymy, jak przez wszystko na co dotychczas trafiliśmy jako ludzkość zrobimy krok do przodu. Być może to ostatni raz kiedy tak subtelnie wszechświat grozi nam palcem – napisał na swoim koncie na Facebook’u, Maciej Kawulski.

Pomyślcie zatem sami, czy to nie jest ostatni czas, aby spróbować spojrzeć na wiele rzeczy inaczej – zająć się swoimi pasjami, zapomnieć o „wyścigu szczurów”, pomyśleć o pomaganiu innym, zwierzętom. Człowiek jest jak ziarenko piasku w obliczu sił natury i nawet przyroda jest w stanie w każdej chwili pozbawić go jakiejkolwiek iluzji wszechmocy, czy panowania nad światem.

Nie chcielibyśmy zabrzmieć nadmiernie patetycznie, ale pamiętajcie żeby pomagać innym – bo wszystko to co wysyłacie, prędzej czy później do Was wróci. Wynika to chociażby z zasad wywierania wpływu opisanych przez Cialdiniego. Reguła wzajemności – dając coś innym podświadomie zobowiązujesz ich, aby oni dawali to samo Tobie.

W końcowym rozrachunku nie jest ważne, ile ktoś z Was miał kobiet, samochodów, czy pieniędzy. Na koniec liczy się tylko to, co po sobie zostawiamy. Ta cała rzeczywistość mogłaby wyglądać zupełnie inaczej, gdyby każdy stosował się tylko do jednej zasady: „Zostawić świat choć odrobinę lepszym niż sami go zastaliśmy”

Naszym marzeniem byłoby, aby każdy do tej zasady przynajmniej spróbował się stosować.

Marcin Szymański

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *