
Dziś wspominamy – szesnasta rocznica śmierci dziennikarza TVN, Marcina Pawłowskiego. Pamiętamy, jak razem z Kamilem Durczokiem zmagali się z nowotworem. Wygrał tylko jeden, a powinni obaj.
Marcin Pawłowski związał się z „Faktami” TVN w 1997 roku. W 2002 roku zachorował na raka. Pracował na wizji nawet zmagając się z nowotworem, gdy tylko był na tyle silny. Przegrał walkę dwa lata później. Od tamtego czasu program informacyjny TVN tego dnia kończy się specjalnym wspomnieniem. Tak było także w ten piątek.
Marcin Pawłowski pierwsze kroki w dziennikarskiej karierze stawiał jako 19-latek w kieleckiej gazecie „Echo dnia”. Później rozpoczął pracę w Radiu Kolor oraz w Telewizji Polskiej, gdzie prowadził wraz z Karoliną Korwin-Piotrowską program „Filmidło”. W 1997 r. został reporterem oraz prowadzącym „Faktów” TVN.
W głównym serwisie informacyjnym TVN dziennikarz relacjonował m.in. atak terrorystyczny na WTC z 11 września 2001 roku czy igrzyska olimpijskie w Salt Lake City. Był bardzo oddany pracy, nawet podczas walki z chorobą.
Pośmiertnie został uznany Dziennikarzem Roku w prestiżowym konkursie Grand Press. Od 2016 r. stacja TVN przyznaje Nagrodę im. Marcina Pawłowskiego za najlepszy materiał newsowy roku w Grupie TVN.
Co roku, w rocznicę jego śmierci stacja TVN przypomina sylwetkę swojego zmarłego kolegi. Zobaczcie sami:
https://teleshow.wp.pl/fakty-tvn-redakcja-upamietnila-rocznice-smierci-marcina-pawlowskiego-6577758397737824a
Marcin Szymański